Wróciłam + Zrób to sam nr. 5

No więc jestem, znaczy wróciłam wczoraj, ale nie miałam czasu nic napisać. A jak tam rozpoczęcie roku? Cieszycie się, że wróciliście do szkoły? Bo ja, ani trochę. Może nawet było by całkiem fajnie gdyby nie te zmiany w gronie nauczycielskim. Bo teraz mamy głupią nauczycielkę od angielskiego, matematyki, WF i WOS'u. Myślałam, że gorzej już na pewno nie będzie, ale spojrzałam na plan zajęć. I co? W czwartek mamy następujące lekcje: historia, matematyka, chemia, fizyka, geografia, wos i polski. I jak tu nie zwariować? Bo ja nie wiem. No, ale się rozpisałam. Teraz ważna jest notka. Nie pisałam te 2 dni, więc to nadrobię i dzisiaj napisze 6 notek zamiast 3 jak zawsze. A zacznę od:

Zrób to sam nr. 5

 

Bardzo fajna spódniczka prawda? Ja lubię takie obcisłe. Tylko niestety nie jest łatwo znaleźć  taki niepotrzebny sweter, który by się nadawał. No i bałabym się trochę, że ta spódnica by mi spadła :)

XoXo

patka ;)